9 maja 2017
Każda z nich jest inna – Monika prowadzi blog Kamperki.com, Patrycja pisze o wnętrzach na blogu LadnaChata.pl a Asia tworzy blog PannaOceanna.pl. Trzy pełne pasji i energii kobiety, o ogromnym apetycie na życie, które kochają piękno, doceniają wygodę i potrafią budować w swoich domach atmosferę ciepła i przytulności. W poszukiwaniu swojej osobistej strefy odprężenia i błogiego relaksu, zaaranżowały w swoich domach kawałek przestrzeni tylko i wyłącznie dla siebie :) Czym powinien się charakteryzować taki kameralny, ulubiony kącik wypoczynku, by skutecznie pozwalał na oderwanie się choć na chwilę od codziennych zajęć i zdystansowanie się do domowego rozgardiaszu? Oto, na czym polega ich sekret…
Monika wybrała fotel Neo w stonowanym, neutralnym odcieniu szarości. Mebel szybko stał się przestrzenią okupowaną przez nią i pozostałych członków rodziny. „Jak tylko z niego zejdę słyszę odgłosy moszczenia się na fotelu i przepadło, najczęściej moja ukochana córunia już tam jest” – pisze Monika. – „Albo pies, bo to przecież idealna wysokość na skoki w te i wewte”.
Monika, autorka bloga www.kamperki.pl
Według Moniki, fotel to „ulubione miejsce odpoczynku i odprężenia, w którym można po prostu odpłynąć z kubkiem gorącej kawuni i książką. Duży, komfortowy, otulający mebel, tylko i wyłącznie dla jednej osoby. Nie podwójna, czy potrójna sofa, na której tu ktoś przysiądzie, tu ktoś kopnie, albo wlezie na głowę.”
Fotel to idealne miejsce dla młodszych i starszych domowników. Można poczytać fascynującą książeczkę, wykonać bardzo ważną rozmowę telefoniczną albo po prostu „robić nic”, oddając się błogiemu lenistwu.
Świetne wyprofilowanie to podstawa dobrego wypoczynku. A jeśli do tego ma wysokie oparcie i dodatkowy zagłówek, który można ściągnąć w każdej chwili, to odpoczywa nie tylko kręgosłup, ale także zmęczone mięśnie karku.
Więcej aranżacji z udziałem fotela Neo znajdziesz na blogu www.kamperki.com.
Patrycja również zdecydowała się na fotel „z uszami”, jednak dobierając do niego dwa różne kolory obicia sprawiła, że nabrał on zupełnie innego charakteru. Nowoczesny niebiesko-szary Zing „ubrany” w miękką tkaninę z delikatnym połyskiem, stworzył piękny duet ze stylizowanymi, białymi, lekkimi mebelkami.
Dla mnie fotel to przede wszystkim synonim relaksu”. – pisze Patrycja na swoim blogu. – „To właśnie siedząc na nim piję herbatkę, czytam prasę, słucham muzyki czy oglądam ulubione wnętrzarskie programy. Jednak wybór fotela idealnego wcale nie był taki prosty.
Patrycja, autorka bloga www.ladnachata.pl
„Dla mnie fotel to przede wszystkim synonim relaksu”. – pisze Patrycja na swoim blogu. – „To właśnie siedząc na nim piję herbatkę, czytam prasę, słucham muzyki czy oglądam ulubione wnętrzarskie programy. Jednak wybór fotela idealnego wcale nie był taki prosty.”
Według Patrycji, wybierając fotel warto zwrócić uwagę przede wszystkim na trzy elementy: design (bo styl, w jakim jest zaprojektowany, powinien harmonijnie komponować się z pozostałymi elementami aranżacji), gabaryty (musi być na tyle duży, by umożliwić odpoczynek w najwygodniejszej pozycji, ale jednocześnie nie na tyle, by nie zajmować połowy salonu) oraz tkanina (różne rodzaje obicia mogą zupełnie zmienić ogólny wygląd fotela, warto więc zwrócić uwagę na to, jaki efekt chcesz osiągnąć).
Więcej aranżacji z udziałem fotela Zing znajdziesz na blogu www.LadnaChata.pl
Asia wybrała praktyczny i niezwykle funkcjonalny fotel Frida z elektryczną funkcją relaksu. Jako szczęśliwa mama małej Marysi poszukiwała przede wszystkim wygodnego rozwiązania, by móc utulić do snu swoje maleństwo, nakarmić je, ale także po prostu odprężyć się i zrelaksować.
Kwestia karmienia na tym cudzie to coś wspaniałego. Jest mi szalenie przyjemnie i wygodnie. Ciało układa się naturalnie na fotelu, ja unoszę podnóżek do odpowiedniej wysokości i leżę sobie z Marysią. Ona je, a ja relaksuję się i odpoczywam.
Asia, autorka bloga www.pannaoceanna.pl
Nawet jeśli kącik wypoczynkowy nie jest zbyt duży, fotel Frida wkomponuje się w niego doskonale, ponieważ można go rozkładać i składać zgodnie w własnymi potrzebami.
Elektryczne sensory pozwalają na wygodne rozłożenie i złożenie funkcji relaksu bez konieczności wstawania z mebla.
Więcej aranżacji z fotelem Frida znajdziesz na blogu www.PannaOceanna.pl
« Wróć do listy artykułów